poniedziałek, 23 maja 2016

Serbia, Czarnogóra. Lipiec 2015. Część 11. Budva, Sveti Stefan.

Kolejna część relacji z wyjazdu do Serbii i Czarnogóry w Lipcu 2015 roku. Ze względu na zapełnienie karty pamięci w aparacie (nie miałem zapasowej), zawiera ona mniej zdjęć, niż przewidywałem zrobić, stąd też np. wyspa Święty Stefan jest tylko na jednej fotografii. Jak zwykle życzę miłego czytania i oglądania.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Budva (Будва) 

Ostatni dzień zwiedzania Czarnogóry i ostatnia wycieczka podczas tej wyprawy. Połączenie z Podgoricy do Budvy zapewniają busy jadące w kierunku Kotoru a sama podróż trwa około godziny. W odróżnieniu od odwiedzonych przeze mnie wcześniej nadmorskich miejscowości, Budva jest dużym kurortem ze sporą ilością turystów. Można nawet powiedzieć, że jest to najbardziej skomercjalizowany fragment czarnogórskiego wybrzeża, położony w dodatku na ważnym szlaku drogowym – Adriatyckiej Magistrali. Klimat miasta, szczerze mówiąc nie za bardzo mi odpowiadał. W miejscu przez które przewalają się tabuny turystów, przejeżdżają setki samochodów osobowych w dodatku przetaczają się z łoskotem stada tirów trudno o relaks i odpoczynek od zgiełku. Nie oznacza to oczywiście, ze należy to miasto całkowicie omijać, wręcz przeciwnie – jest tutaj kilka ciekawych rzeczy do zobaczenia. Każdego roku, w sezonie letnim w Budvie odbywa się Międzynarodowy Festiwal Teatralny. Przedstawienia oraz koncerty mają miejsce na świeżym powietrzu, głównie na terenie Cytadeli.

Po wyjściu z dworca autobusowego skierowałem się w stronę promenady Slovenska Obala (Словенска Обала) wzdłuż którego ciągnie się piaszczysta plaża. Przy samej promenadzie pełno jest restauracji, kawiarni, dyskotek, wypożyczalni sprzętu wodnego a także firm oferujących wycieczki po morzu. Podczas wędrówki po nim byłem co chwila nagabywany po rosyjsku i namawiany na jakiś rejs. Po jakimś czasie było to już dość irytujące, choć oczywiście rozumiem, że jest to praca tych ludzi i też chcą zarabiać. Podirytowany byłem również faktem, ze większość ludzi brała mnie za Rosjanina. Ten swoisty „fenomen” wyjaśnił mi hostelu Baćko. Według Niego działo się tak, gdyż miałem na sobie krótkie spodnie - bojówki w kamuflaż, a noszenie militarnej odzieży i symboliki jest charakterystyczne dla turystów z Rosji. O tym, ze noszę taki rodzaj ubioru decydują tylko i wyłącznie względy praktyczne – bojówki posiadają dużą ilość kieszeni a na kamuflażu nie widać tak bardzo brudu. Nawiasem mówiąc zakładam tez zwykle białą koszulkę, ponieważ odbija ona słońce a i pot nie jest na niej widoczny. Nie jest oczywiście dla mnie żadną ujmą, że dla miejscowych byłem „Rosjaninem”, ale irytujący był dla mnie fakt, ze ludzie myślą tak stereotypowo i wrzucają do szuflady patrząc na ubiór. Przy jednym ze stoisk udało mi się z resztą chwilę porozmawiać z nagabującym mnie „naganiaczem”. Okazało się, ze pochodzi z Iwano-Frankowska a do Czarnogóry przyjechał pracować sezonowo przy sprzedaży wycieczek. 

Powodem dla którego warto choć na krótko odwiedzić Budvę, są ciekawe walory turystyczne. Główną architektoniczną atrakcją miasta jest otoczona murami Starówka (Stari Grad, Стари Град), która została rozbudowana przez Wenecjan w XV w. Na jej teren można dostać się dwiema bramami: Morską od północy i Lądową od zachodu. Na południowym krańcu starówki usytuowana jest mała cytadela (Citadela, Цитадела), będąca częścią murów miejskich. Wewnątrz niej mieści się muzeum modeli okrętów. Na terenie starego miasta znajduje się także muzeum archeologiczne, oraz kilka zabytkowych świątyń. Są to: katolicka konkatedra św. Jana Chrzciciela, katolicki Kościół Santa Marija in Punta (Crkva Santa Marija in Punta, Црква Санта Марија ин Пунта), prawosławne cerkwie: św Sawy (Crkva Svetog Save, Црквa Светог Саве) i św. Trójcy (Crkva Svete Trojice, Црквa Свете Тројице). W pobliżu starówki, na zachodnim krańcu promenady Slovenska Obala, usytuowane są dwie mariny: Budva i Dukley. Z plaży w Budvie widoczna jest Wyspa św. Mikołaja (Sveti Nikola, Свети Никола), która ma 2 km długości i jest największą wyspą na całym czarnogórskim wybrzeżu.

Centrum Budvy. Magistrala Adriatycka (Jadranski put, Jадрански пут). Po prawej stronie Plac Wolności (Trg. Slobode, Трг Слободе).
Promenada Slovenska Obala (Словенска Обала).
Wschodnia część plaży w Budvie. W oddali widoczny nadmorski ośrodek wypoczynkowy Zavala (Завала).
Wyspa św. Mikołaja (Sveti Nikola, Свети Никола). Widok z plaży.
Wschodnia część plaży w Budvie. Widok na Stare Miasto (Stari Grad, Стари Град). Po prawej stronie mur Cytadeli.
Plac na końcu promenady Slovenska Obala (Словенска Обала). Po prawej stronie Stare Miasto (Stari Grad, Стари Град).
Zachodnia część murów Starego Miasta.
Dzwon u podnóża północnych murów Starego Miasta.

Stare Miasto. Katolicka konkatedra św. Jana Chrzciciela.
Plebania (?) kontrkatedry św. Jana Chrzciciela.
Stare Miasto. Cerkiew św. Trójcy (Crkva Svete Trojice, Црквa Свете Тројице). 
Stare Miasto. Muzeum (Archeologiczne Budvy, Архелошки музеj Будва).
Stare Miasto. Mury Cytadeli (Citadela, Цитадела).
Ośrodek wypoczynkowy Zavala (Завала) widziany z murów Starego Miasta.
Wyspa św. Mikołaja (Sveti Nikola, Свети Никола) oraz brzeg Adriatyku. Widok z murów Starego Miasta.
Widok ze Starego Miasta na wschodnią część Budvy.
Marina Budva oraz Marina Dukley.


Sveti Stefan (Свети Стефан) 

Sveti Stefan to skalista wyspa położona w centralnej części czarnogórskiego wybrzeża Adriatyku, w odległości 10 km. na południe od Budvy. Ze stałym lądem połączona jest ona wąską, zalewaną podczas przypływów groblą. Na wyspie mieści się luksusowy kompleks hotelowy z którego korzystają pochodzący głównie z Rosji bogaci turyści. Jest to obiekt strzeżony na który nie ma możliwości dostania się w przypadku braku rezerwacji. Nocleg w zależności od klasy kosztuje tutaj nawet około 800 Euro. Oprócz kompleksu na wyspie, w Svetim Stefanie można skorzystać również z hoteli i kwater na terenie miejscowości, nie ma jednak tutaj co liczyć na przystępne ceny. W moim przypadku nie było oczywiście mowy o odwiedzeniu wyspy, postanowiłem pojechać tylko w jej pobliże z zamiarem zrobienia kilku zdjęć. Aby dojechać z Budvy do Svetego Stefana należy wsiąść w autobus jadący w kierunku Petrovaca (Petrovac, Петровац), Baru, Ulcijn. Przystanek autobusowy Sveti Stefan usytuowany jest przy Adriatyckiej Magistrali, która w tym miejscu jest dosyć wąska i wiedzie przez skalną półkę. Sama miejscowość położona jest trochę niżej, wzdłuż stromej, krętej drogi na końcu której znajduje się plaża oraz bulwar, połączony z prowadzącą na wyspę groblą. Po przyjeździe na miejsce nie miałem nawet za bardzo ochoty schodzić w dół. Po przejściu kilkudziesięciu metrów po prostu zrezygnowałem i wróciłem z powrotem na ruchliwą trasę. Mój pobyt ograniczył się w zasadzie tylko do sfotografowania wyspy z leżącego obok drogi małego parkingu. Zdecydowałem, że nie będę wracał przez Budvę, lecz pojadę autobusem na południe, odwiedzając Sutomore, skąd z kolei dojadę do czarnogórskiej stolicy pociągiem. Po około 20 minutach zatrzymał się autobus do Ulcijn. Kierowca nie miał wydać reszty, więc przyjął od mnie niższa kwotę i nie wydał biletu. Miałem dojechać do Sutomore, jednak z jakichś względów przeoczyłem miejscowość i dojechałem do Baru. Być może był to rezultat osłabionej w wyniku upału percepcji. W Barze wysiadłem na ulicy Bulevar 24. Novembra Po krótkim spacerze i  zrobieniu zdjęcia cerkwi św. Jana Włodzimierza piechotą doszedłem do dworca. Udało się akurat zdążyć na wieczorny pociąg osobowy do Podgoricy.
 
Wyspa Sveti Stefan (Свети Стефан).
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz