Listwianka (Листвянка)
Po
kilku dniach pobytu w Irkucku postanowiliśmy wybrać się nad
Jezioro Bajkał (Озеро Байкал). Mieliśmy spory dylemat gdzie najpierw pojechać. Wybór padł na
Listwiankę ze względu na niewielką odległość i krótki czas
jazdy. Problemem okazało się znalezienie odpowiedniego busa
(marszrutki), który dociera na miejsce. Dowiedzieliśmy się, że
wszelkie busy w kierunku Listwianki odjeżdżają z dworca
autobusowego położonego po drugiej stronie miasta w dużej
odległości od naszego hotelu. Po znalezieniu marszrutki i około
półgodzinnej jeździe dotarliśmy na miejsce. Listwianka okazała
się być komercyjnym kurortem pełen hałaśliwych turystów z rożnych
stron świata, głownie bogatych Rosjan. Wkoło pełno śmieci,
walających się butelek po piwie i innych "atrakcji". Ze względu na to, że hotele były dosyć drogie postanowiliśmy przenocować na
"Turbazie". W obiekcie nie było cieplej wody a
kibel (tzw. narciarz) był zbity z desek na podwórku, za to cena za nocleg dość niska.
Długo wahaliśmy się czy tam nocować i bynajmniej nie ze względu na
warunki, gdyż te nie stanowiły dla nas żadnego problemu, ale ze względu na
towarzystwo. Nasze łóżka były w sali wieloosobowej, gdzie zakwaterowanych było kilku lubiących imprezy Rosjan. Z
początku wszystko wydawało się ok. do momentu, kiedy w środku
nocy naszym współmieszkańcom zachciało się pić
wódkę. Hałasowali przy tym niemiłosiernie i budzili nas
namawiając na wspólne picie. Ze względu na zmęczenie nie mieliśmy ochoty integrować się
w środku nocy z "Braćmi Słowianami" więc odmówiliśmy.
Na szczęście wkrótce się od nas odczepili, ale w dalszym ciągu robili hałas aż do późnej nocy.
Jezioro Bajkał (Озеро Байкал) zwane Morzem Syberii. Widok z Listwianki.
Na bulwarze w Listwiance.Listwianka (Листвянка). Hotel "Latarnia morska".
Woda w jeziorze jest "słodka" i czysta do tego stopnia, ze używana jest w pobliskich gospodarstwach domowych do celów spożywczych.
W ciągu letniego dnia, przy słonecznej pogodzie temperatura nad Bajkałem przewyższa 30 stopni Celsjusza. Gdy jednak słonce zajdzie za chmury oraz po jego zachodzie czuć chłód wiejący od tego najgłębszego jeziora na Ziemi.
Port Bajkał (Порт Байкал).
Kolejnego
dnia postanowiłem udać się promem z Listwianki do Portu
Bajkał. Współtowarzysz podroży – Karol pojechał na dacze do
Katii - dziewczyny poznanej w pociągu. Żeby dostać się na prom
należy przejść całą Listwiankę aż do jej rogatek, gdzie koło
Muzeum Bajkalskiego znajduje się prowizoryczna przystań. Prom do
Portu Bajkał kursuje 4 razy na dobę. Marsz wzdłuż brzegu jeziora, pomimo dźwigania jednego ciężkiego plecaka i
drugiego mniejszego podręcznego był całkiem przyjemny. Pogoda była ciepła i słoneczna a
wiatr znad jeziora dawał przyjemny chłód. Po dotarciu do przystani
czekałem około czterech godzin na prom obserwując przez lornetkę
jezioro, przepływające kutry i wodoloty a także drugi brzeg, na
którym widać było stojący parowóz – pomnik.
Siedząc na brzegu miałem obawy czy znajdę nocleg w Porcie Bajkał.
Wiedziałem, że znajduje się tam hotel, ale słyszałem, że w
sezonie ma on duże obłożenie i mogą być kłopoty ze znalezieniem
wolnego łóżka. Miałem co prawda przy sobie namiot i karimatę,
ale perspektywa spędzenia w nim kilku samotnych dni, do tego w
kompletnie nie znanym mi miejscu nie była dość ciekawa. Na
przystani pojawiał się jakaś wycieczka, coś w rodzaju naszego
PTTK. Przewodnik spytał mnie czy wiem, kiedy będzie prom. Po
krótkiej rozmowie dowiedziałem się, że był on kiedyś w Polsce,
na jakiejś konferencji turystycznej w Opolu. Grupa, którą
prowadził miała nocować w namiotach na plaży około 3 km od
portu, pomyślałem sobie, więc, że w razie czego przyłączę się
do nich ze swoim namiotem.
Po
przypłynięciu do Portu Bajkał okazało się, że jest tam zupełnie
inaczej niż w Listwiance. Przede wszystkim nie ma wielu turystów,
a jeśli są, to głównie backpakerzy z namiotami. Wielu mieszkańców miejscowości porusza się na
motocyklach pamiętających jeszcze czasy Breżniewa. Maszyny te wyposażone są zazwyczaj w kosze przystosowane do przewozu ryb. Jeździ tu również
dużo starych zdezelowanych samochodów, a po gruntowych ulicach i
torach chodzą kozy, krowy i inna hodowlana zwierzyna. W porcie
Bajkał znajduje się także stacja końcowa Kolei Okołobajkalskiej
(Кругобайка́льская желе́зная доро́га /КБЖД/) a budynku dworca ulokowany jest hotel, w którym spytałem o
nocleg. Okazało się niestety, że noclegi w nim dostępne są jedynie dla turystów w
zorganizowanych grupach. Pracownica hotelu zadzwoniła jednak ze swojej
prywatnej komórki i już po jakimś czasie maiłem miejsce noclegowe. Koszt to 250 Rubli za dobę (około 25 zł) w prywatnej kwaterze z kuchnią i pokojem, która znajdowała się w jednym z drewnianych domów. Po zakwaterowaniu i krótkim odpoczynku
udałem się na zwiedzanie miejscowości. Pierwszym punktem był
oczywiście sklep spożywczy, gdzie kupiłem piwo
„Sybirskaja Korona”, bułeczki oraz chałwę. Po
zakupach przyszedł czas na podziwianie bezkresu Bajkału z brzegu
jeziora. Godziny spędzone na nabrzeżu uznać mogę za jedne z najlepszych
chwil wyprawy.
Nazajutrz dołączył Karol i po kolejnym dniu pobytu pojechaliśmy Koleją
Okołobajkalską do Irkucka. Linia
kolejowa prowadzi wzdłuż jeziora, nad samym jego brzegiem. W czasie jazdy zobaczyć można wiele zabytków architektury, takich jak mosty, mury oporowe i stare tunele których jest około
czterdziestu.
Cala podroż trwała około 11 godzin w czasie których pociąg zatrzymuje się na
jednogodzinny postój przeznaczony na kąpiel w jeziorze. Na trasie towarzyszyła
wszystkim pani przewodnik, która opowiadała historię zarówno samej linii jak i znajdujących się na niej zabytków. Na stacji Słudianka-1 (Слюдянка-1) od składu złożonego z jednostki elektrycznej odczepiana jest lokomotywa spalinowa i dalej pociąg jedzie już "o własnych siłach" korzystając z sieci trakcyjnej. Po dotarciu do Irkucka zakwaterowaliśmy się
ponownie w hotelu Vostok – Zapad. Następnego dnia Karol musiał
załatwić wizę mongolską, a także udać się do szpitala na
badania z powodu bólu serca. Nie będę się rozpisywał o
wszystkich perypetiach w każdym razie dzień ów oceniam jako
najgorszy z całej wyprawy. Na szczęście wszystko skończyło się
dobrze.
Prom "Bajkalskie Wody" kursuje 3 razy na dobę i łączy Listwiankę z Portem Bajkał.
Listwianka widziana z promu.
Tory stacji Bajkał (Байкал).
Stacja Bajkał jest ostatnia stacja Kolei Okołobajkalskiej (Круглобайкалска Железная Дорога) Na zdjęciu tor prowadzący w kierunku Słudianki (Слюдянка).
Linia Kolei Okołobajkalskiej. Widok w kierunku stacji Bajkał.
Sklep spożywczy gdzie można kupić m.in. dobrą chałwę i piwo "Sybirkskaja Korona" ("Сибирская Корона").
Przystań promowa widziana z Portu Bajkał. Zdjęcie zrobione przez lornetkę.
Parowóz - pomnik Ł-4657 (Л-4657) nad brzegiem jeziora.
Na torze 1520 mm
Stacja Bajkał (Байкал). W budynku dworca mieści się hotel oraz muzeum Kolei Okolobajkalskiej. Pociągi docierają tutaj kilka razy w tygodniu. Są to zazwyczaj
elektryczne zespoły trakcyjne relacji Irkuck Rozrządowy - Bajkał (Иркутск Сортивочный -
Байкал). Ze względu na brak elektryfikacji linii Kolei Okolobajkalskiej
na odcinku Słudianka - Bajkał ciągnięte są lokomotywami spalinowymi. Podróż do Irkucka trwa 12 godzin w czasie których ma miejsce kilka postojów, podczas których przewodnik opowiada historie powstania linii.
Lokomotywa
spalinowa TEM2- 6550 (ТЭМ2-6550) oraz jednostka elektryczna ED9MK-029
(ЭД9МК-029). W rozkładzie jazdy w roku 2009 oprócz składów tego typu docierały tu również pociągi
towarowo - osobowe (wagony towarowe czasami pełnią rolę sklepu), turystyczne w postaci szynobusu RA1 (РА1) a także
specjalne pociągi turystyczne takie jak "Złoto Carów" ("Zarengold").
Swego czasu docierał tu także jeden z wycieczkowych składów "Orient Expressu".

Pociąg z Irkucka dojeżdża do stacji Bajkał.
Kolej Okołobajkalska (Кругобайка́льская желе́зная доро́га /КБЖД/)
Podroż linią Kolei Okołobajkalskiej na trasie Bajkał - Irkuck rozpoczęła się o godzinie 6.30 czasu moskiewskiego czyli o 11.30 czasu lokalnego. Linia przebiega nad samym brzegiem jeziora i jest jedna z najbardziej malowniczych na świecie.
Artykuł o Kolei Okołobajkalskiej w Wikipedii (w języku angielskim)
Bilet Bajkał - Irkuck wypisany w pociągu.

Po ponad godzinnej jeździe pociąg dociera do stacji Ułanowo (Уланово), gdzie miał miejsce pierwszy dłuższy postój.
...i most.

Najdłuższy, około 2-godzinny postój miał miejsce na przystanku osobowym Połovinnyj (Половинный). Był to czas przewidziany na kąpiel w jeziorze przy pobliskiej przystani. Znajduje się tu pomnik parowozu, niestety nie wiem jakiego typu.
Jeden z tuneli zbudowanych poprzez wysadzenie skały dynamitem. Na całej Linii Okolobajkalskiej jest ich około 40.
Nieczynny most na starym śladzie linii.
Tablica informująca o zabytkowym charakterze linii oraz o zakazie m.in. rozpalania ognisk, śmiecenia, chodzenia po torach (?) oraz budowania jakichkolwiek obiektów bez zezwolenia.
Prowizoryczny peron p.o. Połovinnyj (Половинный).Czas na dalszą drogę...
Wzdłuż linii kolejowej nad brzegiem jeziora znajduje się wiele baz turystycznych.
Po 10 godzinach jazdy wzdłuż brzegu Bajkału docieramy do głównej linii Magistrali Transsyberyjskiej. Stacja węzłowa Słudianka II (Слюдянка II). Pięciosekcyjna lokomotywa VL85-198 (ВЛ85-198) z pociągiem towarowym czeka na odjazd w kierunku Irkucka. Od naszej elektryczki odczepiono spalinową "Tamarę" i po "zmianie czoła" pojedziemy już pod drutem do Irkucka. Przed nami jeszcze około 2 godzin jazdy.
Wagon defektoskopowy.TEM2-6802 (ТЭМ2-6802)
Serpentyny torowe w pobliżu Angasołki. W tle Bajkał "zlewający się" z niebem.
Na koniec jeszcze jeden obrazek z Irkucka - reklama "Baru Erotycznego Zapalniczka" (Зажигалка). Zastanawialiśmy się co tam serwują:)