Kolejnego dnia Maciek wracał do Warszawy, a ja kontynuowałem swoją
wyprawę. Ryhlik z Bratysławy do Koszyc przyjechał planowo. Frekwencja w
pociągu była dosyć spora, jednak po drodze pasażerowie stopniowo
wysiadali w Rużomberku (Ružomberok), Popradzie (Poprad-Tatry), Spiskiej
Nowej Wsi (Spišská Nová Ves), za Margecanami (Margecany) natomiast jechałem w
przedziale już tylko z jedną pasażerką. Po dojeździe do Koszyc (Košice)
trzeba było oczywiście znaleźć nocleg. Pierwszy adres pod który się udałem to kolejarska
ubytovnia ŽSR (Turistická ubytovňa ŽSR, Železničná ubytovňa Košice) na
ulicy Bajzovej (Bajzova), tuż za dworcem autobusowym. Mimo bliskiej
odległości dotarcie tam okazało się problemem, gdyż idąc na skrót przez
plac autobusowy nie spodziewałem się, że jest on ogrodzony. Nie było
innego wyjścia, jak przejść naokoło. Na miejscu okazało się, że nie ma
wolnych miejsc, tak przynajmniej twierdziła pani w recepcji. Kolejny
adres to "Ubytovňa Mestský Park", która jak sama nazwa wskazuje, znajduje
się na terenie Miejskiego Parku. Tutaj również nie znalazłem noclegu.
Administrator trochę zdziwił się, że nie było wolnych miejsc w
odwiedzonej wcześniej ubytovni kolejarskiej, która mieści się w dość
dużym budynku. Pomyślałem sobie, że w przypadku gdy noclegu szuka
turysta recepcjoniści czasami po prostu „ściemniają”, że nie ma wolnych
pokoi. Być może bardziej opłaca im się ich wynajem pracownikom, którzy
mieszkają całymi tygodniami wyjeżdżając do domu tylko na weekendy.
Reasumując, przed wyjazdem nawet do Czech, czy na Słowację, nawet poza
sezonem warto rezerwować noclegi wcześniej, aby uniknąć niespodzianek. Na miejscu mogą być trudności z ich
znalezieniem o czym przekonaliśmy się już w Popradzie.
Miejsce do spania udało się w końcu znaleźć w hostelu „Košice” na ulicy Jesenského, tuż za parkiem. Pobyt nie był niestety zbyt tani, gdyż kosztował 14 Euro za dobę w pokoju czteroosobowym. Hostel był jednak opustoszały i pierwsze dwie noce przespałem w dormitorium sam. Na korytarzu, dostępny był czajnik, co było dla mnie bardzo ważne, gdyż generalnie bez herbaty nie wyrabiam bez względu na porę roku i dnia. Po zameldowaniu się, jeszcze w dniu przyjazdu zrobiłem sobie krótki spacer po Starówce. Późnym popołudniem w końcu wyszło słońce, które było swego rodzaju „rarytasem” podczas całego wyjazdu.
Bilet 2 klasy na pociąg Żylina - Koszyce.
Przedział wagonu 2 klasy "Bmeer. Pociąg pospieszny "RWE" relacji Bratislava hlavná stanica - Košice. Przewoźnik ŽSR (Železničná spoločnosť ). Korytarz wagonu.
Lokomotywa elektryczna 361 122-5, elektryczny zespół trakcyjny 460 046-6 i "motorak" 813 028-2 przy peronie koszyckiej stacji.
Późnopopołudniowy krótki spacer po Koszycach. Ulica Młyńska (Mlynská).
Ulica Garncarska (Hrnčiarska).
Róg ulic Štefánikovej (Štefánikova) i Młyńskiej (Mlynská). Pałac Jakaba (Jakabov Palác).
W następnej części: Koszyce.