Druga część relacji z wakacyjnej wyprawy do Serbii i Czarnogóry. Z początku zastanawiałem się, czy nie powinna ona objąć od razu podróży z Belgradu do Podgoricy, ze względu jednak na dużą ilość zdjęć, postanowiłem zrobić dwa oddzielne posty. W tej krótkiej części umieściłem głównie fotografie kolejowe, gdyż tego dnia w zasadzie nie robiłem innych.
Nowy Sad - Belgrad
Kolejny dzień był ostatnim dniem pobytu w Nowym Sadzie. Po poprzednim długim wieczorze musiałem się trochę zmobilizować, żeby wstać około dziewiątej, aby móc wymeldować się najpóźniej o 11. Tak to jest, ze gdy śpi się w dormitorium z innymi osobami, trzeba wziąć 2 godziny „zapasu” przed wyruszeniem w dalsza drogę. Marsz na dworzec nie był tym razem zbyt męczący, ponieważ temperatura obniżyła się po nocnej burzy przynajmniej o 8 stopni. Zgodnie z rozkładem mój pociąg Intercity 547 „Srem” powinien odjechać o godzinie 14:06. Jak to zwykle bywa na kolejach w krajach bałkańskich spodziewałem się, przynajmniej „tradycyjnego” półgodzinnego spóźnienia (tak było poprzedniego dnia, gdy robiłem zdjęcia na dworcu). Tym razem jednak pociąg z Belgradu przyjechał planowo i planowo wyruszył w drogę powrotną. Podróż w klimatyzowanym, nowoczesnym „Flircie” przebiegła szybko i wygodnie. Po prawie 2 godzinach dotarłem na miejsce. Po zakwaterowaniu się w hotelu „Fly” usytuowanym na Placu Sawskim (Savski trg, Савски трг), naprzeciwko dworca kolejowego, udałem się na miasto aby coś zjeść. Po około półgodzinnej wędrówce w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca, skończyło się na frytkach w jakimś Fast foodzie. Zwiedzanie Belgradu tym razem ograniczyło się do odwiedzenia dworca kolejowego, zrobienia kilku zdjęć i wypicia piwa. Postanowiłem kupić bilet na pociąg do Podgoricy na następny dzień, oraz na powrót do Budapesztu na następny tydzień.
Kolejny dzień był ostatnim dniem pobytu w Nowym Sadzie. Po poprzednim długim wieczorze musiałem się trochę zmobilizować, żeby wstać około dziewiątej, aby móc wymeldować się najpóźniej o 11. Tak to jest, ze gdy śpi się w dormitorium z innymi osobami, trzeba wziąć 2 godziny „zapasu” przed wyruszeniem w dalsza drogę. Marsz na dworzec nie był tym razem zbyt męczący, ponieważ temperatura obniżyła się po nocnej burzy przynajmniej o 8 stopni. Zgodnie z rozkładem mój pociąg Intercity 547 „Srem” powinien odjechać o godzinie 14:06. Jak to zwykle bywa na kolejach w krajach bałkańskich spodziewałem się, przynajmniej „tradycyjnego” półgodzinnego spóźnienia (tak było poprzedniego dnia, gdy robiłem zdjęcia na dworcu). Tym razem jednak pociąg z Belgradu przyjechał planowo i planowo wyruszył w drogę powrotną. Podróż w klimatyzowanym, nowoczesnym „Flircie” przebiegła szybko i wygodnie. Po prawie 2 godzinach dotarłem na miejsce. Po zakwaterowaniu się w hotelu „Fly” usytuowanym na Placu Sawskim (Savski trg, Савски трг), naprzeciwko dworca kolejowego, udałem się na miasto aby coś zjeść. Po około półgodzinnej wędrówce w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca, skończyło się na frytkach w jakimś Fast foodzie. Zwiedzanie Belgradu tym razem ograniczyło się do odwiedzenia dworca kolejowego, zrobienia kilku zdjęć i wypicia piwa. Postanowiłem kupić bilet na pociąg do Podgoricy na następny dzień, oraz na powrót do Budapesztu na następny tydzień.
Zdjęcia zrobione na stacji Nowy Sad podczas oczekiwania na pociąg do Belgradu.
Tabliczki na lokomotywie 444-025.
Lokomotywa elektryczna 441-748 z wagonem 1 klasy "Alt" (zdeklasowanym do 2), jako pociąg osobowy z Suboticy, kończący bieg w Nowym Sadzie.
Wagony pociągu technicznego na torach postojowych.
Bilet z Nowego Sadu do Belgradu na pociąg IC 547 "Srem".
Wnętrze "Flirta".Zdjęcia zrobione na stacji Belgrad.
Elektryczny zespół trakcyjny 413 005 "Flirt" jako pociąg IC 546 „Srem” po przyjeździe do Belgradu.
Nocny pociąg pospieszny nr. 293/292 "Nušić" relacji Belgrad - Sofia składa się z dwóch wagonów - kuszetki oraz bezprzedziałowego wagonu 2 klasy. Na zdjęciu wagon z miejscami do leżenia "Bcm" Kolei Bułgarskich BDŻ (БДЖ).
Tablica kierunkowa pociągu.
Wagon sypialny, kursujący niegdyś w składzie "Niebieskiego Pociągu" ("Plavi voz") marszałka Josipa Broz Tito. Obecnie jest on przyłączany w sezonie letnim do nocnego pociągu pospiesznego nr. 433/432 "Lovćen" relacji Belgrad -Bar. Przejazd w wagonie stanowi atrakcję turystyczną.
Wagon barowy 2 klasy "BRtl" Kolei Serbskich (Železnice Srbije) w składzie nocnego pociągu pospiesznego nr. 433/432 "Lovćen" relacji Belgrad -Bar.
Wagon klasy 1 "A" Kolei Serbskich (Železnice Srbije) w składzie nocnego pociągu pospiesznego nr. 433/432 "Lovćen" relacji Belgrad -Bar.
Wagon z miejscami do leżenia "Bcm" Kolei Czarnogórskich w składzie nocnego pociągu pospiesznego nr. 433/432 "Lovćen" relacji Belgrad -Bar.
Lokomotywy elektryczne 441-710 oraz 441-709 z pociągami osobowymi.W następnej części: Belgrad - Podgorica.